Pokazywanie postów oznaczonych etykietą upcycling - upcykling. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą upcycling - upcykling. Pokaż wszystkie posty
piątek, 8 lipca 2016
niedziela, 16 listopada 2014
with a square bottom - z kwadratowym dnem
Tak powstawał.
The making process.
Rurki malowałam już po skręceniu. To chyba najekonomiczniejszy sposób.
Najpierw jedna połowa, po wyschnięciu druga.
I painted already rolled tubes. This is probably the most economical way.
One half first, and after drying - the second.
I oto jest! Zrobiony z surowej gazety codziennej + rurki pomalowane farbą akrylową w kolorze miedzi.
And here it is! Made of raw daily newspaper + some tube painted with copper color acrylic paint.
Wysokość / height: 42 cm
Szerokość / width: 18-30 cm
czwartek, 13 listopada 2014
Wyklejony masą papierową
Mały koszyczek wyłożony masą papierową ze zmielonej książki telefonicznej.
Nie powiem, żeby mu ten zabieg przysporzył urody, ale z powodzeniem może zostać teraz cukiernicą ;)
Zanim zyskał "drugie dno":
sobota, 8 listopada 2014
Serce z papieru
Materiał: gazeta codzienna
Wysokość: 6 cm
Szerokość: 18 i 19 cm
Przed lakierowaniem.
W dnie widoczne prześwity, ale tworząc kształt nieokrągły, chyba to nieuniknione...
piątek, 7 listopada 2014
Okrąglak inaczej
"Chodził za mną" ten kształt kosza. Kilka nieudanych prób wylądowało w śmieciach,
aż w końcu mi się względnie udało :) Chyba..., bo jak zwykle, po pomalowaniu i zrobieniu zdjęć,
widzę co jest nie tak, co następnym razem poprawić.
Ale - pierwsze koty za płoty!
Kolejne takie już w planach :)
Materiał: gazeta codzienna.
Średnica większa: 32 cm
Średnica mniejsza: 17 cm
Wysokość z pokrywką i bez pokrywki: 14 i 11 cm
sobota, 26 kwietnia 2014
sobota, 12 kwietnia 2014
Wianek
Zaczęłam około 23, skończyłam o 2 w nocy. Jeszcze nie polakierowany, ale przymierzyłam i w oknie się mieści ;) Jako że malować nie mam zamiaru, jajka z nim wiszące powinny być w jednolitym kolorze, prawda?
Tak wyglądał jako wielkanocny, z jajem:
A tak powstawał.
Za początek posłużyła obręcz od starego abażura. Pewnie można by sobie poradzić bez niej, ale tak było znacznie łatwiej utrzymać kształt. I tak dość niewygodnie było "schodzić" z większego obwodu, do środka...
Kiedy obie wysokości (zewnętrzna i wewnętrzna) były identyczne, zagięłam rurki osnowy pod obręcz.
Po odwróceniu "na prawą" stronę:
Można było zakończyć to w jakiś mało widoczny sposób, ale ja dodałam po jednej złożonej w pół rurce i po odwróceniu "na prawo", zakończyłam warkoczem wg makkireQu.
Jej metoda "na 3" pod TAMIDZIEM .
Et voila!
Subskrybuj:
Posty (Atom)