poniedziałek, 2 grudnia 2013

Still alive!

O rany rany... Ponad 6 miesięcy ciszy na blogu... Melduję, że żyję! Były wakacje, potem przeprowadzka, nowe szkoły dla dzieci, meblowanie itd. Powoli zbieram się do wyplatania :) W międzyczasie staram się zaprzyjaźnić z szydełkiem. Chyba nawet mi się udaje ;)

 Oh dear ... More than 6 months of silence on the blog ... I report that I am alive! There was a holiday, then moving, new school for children, furnishing etc. I slowly gather for weaving :) In the meantime, I try to familiarize myself with crochet. I think even with succes;)

 Wzór/ the pattern:  www.mooglyblog.com





5 komentarzy:

  1. Jak mi się marzy takie dzierganie :) Piękny wzorek i kolorek.
    Co do przeprowadzki... wiem jak to jest, bo sama w sierpniu to przeżywałam. Do tej pory część pudeł stoi na strychu nie rozpakowanych. I jak? Zadowoleni jesteście z tej wielkiej zmiany? Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakże - zadowoleni :) Z której strony nie patrzeć, same plusy. Tydzień temu "wyprowadziliśmy się" z ostatniego pudła, prosto do nowej szafy w sypialni. Uff! Czyli jeśli mówimy o ciuchach, to mieszkamy już jak ludzie. Jeszcze dużo do zrobienia, ale generalnie wszystko się stabilizuje :)

      Usuń
    2. Super , bardzo się cieszę, że zadomowiliście się. U nas też poszło wszystko bardzo gładko :)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że dobrze Ci idzie to zaprzyjaźnianie się z szydełkiem. Zanosi się na fajny komin (tak zrozumiałam, że to będzie komin, tak?)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...